Oczywiście tak też zrobię, ale może z tym kinem da się ograniczyć ten
przedział jeszcze bardziej. Im dokładniej podam, tym większa szansa, że w
Urzędzie odszukają mi akt zgonu.
W tym samym miejscu, gdzie Hel w 1905 r. powstało pierwsze w Radomiu kino Czary założone przez fotografa Józefa Grodzickiego. W 1930 r. w mieście istniały już cztery kina, a radomianie - w mieście było wtedy 90 tys. mieszkańców - odwiedzili je 546 245 razy. Po 1945 r. obok Helu był Bałtyk (późniejszy Atlantic, dwie sale kinowe w resursie, Odeon, kino w domu kultury Zakładów Metalowych u zbiegu ul. Poniatowskiego i Kościuszki (dziś bank).
Przed wojną, mimo że w Radomiu mieszkało niewiele ponad 90 tys. mieszkańców, to kin było trzy razy więcej niż obecnie, a rocznie sprzedawano w nich 500 tys. biletów. Nasi dziadkowie lubili nie tylko filmy, ale i gwiazdy filmowe, niektórzy nawet za bardzo. W styczniu 1931 r. "Ziemia Radomska" pisała: "Jakiś nieznany dotychczas wielbiciel sztuki filmowej skradł z wystawy kina "Czary" 11 fotografji co przedniejszych gwiazd i gwiazdorów oraz 18 lampek elektrycznych, któremi prawdopodobnie będzie oświetlał fotosy". W tym czasie placówka zapraszała na obraz francuski "Z dymem pożarów", czyli rzecz "opiewającą nieśmiertelną pieśń miłości", która "obiegła wszystkie stolice europejskie wywołując wielkie zachwyty".
http://miasta.gazeta.pl/radom/1,44306,837781.html
Tak na marginesie, szkoda Helu, najstarsze działające kino w Polsce
powstało 1909 a wiec cztery lata po radomskich "Czarach" Grodzickiego,
które to powstało w 6 lat po pierwszym polskim kinie, łódzkim "Teatrze
Żywych Fotografii".
Tak czy siak, życzę powodzenia w poszukiwaniach.
--
~ O o
<< pozdrawiam :: adrian gwizd ... :: \\ \\ \\ o o o o o [// o o
. .. ... < stabilizacja motylka to szpilka . .. ... /\\ o o o
. .. ... e: diWhizZ<m>gmail.com \\:: \\skype:adrian_whizz ::